Overcast Clouds

16°C

Kołobrzeg

28 kwietnia 2024    |    Imieniny: Waleria, Ludwik, Paweł
28 kwietnia 2024    
    Imieniny: Waleria, Ludwik, Paweł

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Mądrości Woźniaka: Czy będzie ustawa, żeby nie liczyć śmieci od wody?

Parlament tej kadencji ruszył, mamy już pierwsze spory i przepychanki. Ta kadencja nie będzie ani łatwa, ani przyjemna. Chyba musimy się do tego przyzwyczaić. Jeden rząd za około miesiąc będzie próbował się obronić, drugi w zaciszach gabinetów mozolnie jest tworzony. Piszę, że mozolnie, bo to akurat prawda. Od początku uważałem, że koalicja czterech formacji to wyjątkowo skomplikowana materia. Musi się dotrzeć.

Sejm wybrał marszałka. Został nim Szymon Hołownia i od razu zapowiedział coś, co będzie przełomowe w historii polskiego parlamentaryzmu po 1989 r. Likwidacja „sejmowej zamrażarki” to rewolucja. I nadzieja jednocześnie. Żaden wcześniejszy marszałek nie zrobił tego kroku. Do pełni demokracji brakuje tylko wprowadzić odpowiednie zapisy do regulaminu sejmu. Marszałek Hołownia bardzo szybko będzie miał okazję udowodnić, że nie rzuca słów na wiatr. Do laski marszałkowskiej wpłynęły dwa projekty ustaw autorstwa Nowej Lewicy, a dotyczące spraw około aborcyjnych oraz dwa projekty Konfederacji. Jeden dotyczy podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł, drugi spraw związanych z ZUS dla przedsiębiorców. Marszałek powinien wszystkie przekazać do pierwszego czytania. Bezzwłocznie.

Deklaracja Szymona Hołowni otwiera szansę na rozwiązanie konkretnego, kołobrzeskiego problemu, pod warunkiem, że któryś z kołobrzeskich parlamentarzystów popilotuje projekt ustawy, jako poseł wnioskodawca. Rzecz dotyczy sprawy, o którą już raz, jako samorządowcy biliśmy się, ale bezskutecznie. Zwyciężył opór urzędników ministerialnych. Chodzi o ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, a konkretnie o te zapisy, które zobowiązują samorządy do wyboru metody naliczania opłat za zagospodarowanie odpadów. Dziś musimy wybrać jedną metodę. W Kołobrzegu władze miasta postawiły na tę od zużycia wody, czyli im więcej zużyjemy wody, tym więcej zapłacimy za zagospodarowanie odpadów. Metoda ta najbardziej uderza w rodziny wielodzietne i wielopokoleniowe. Koszty systemu dzielą się na stałe i zmienne. Stałe to te związane z obsługą administracyjną, promocją (cokolwiek to znaczy) i… transportem. Transport robiony jest na podstawie harmonogramów. One mogą się zmieniać, ale w związku z tym, że śmieciarka musi dojechać nawet tam, gdzie kubły są puste, zaliczam go to kosztów stałych systemu. Koszty zmienne związane są z ilością gromadzonych odpadów.

W Kołobrzegu są blokowiska zamieszkane w stopniu znacznym, ale są też takie, gdzie na stałe prawie nikt nie mieszka, a lokale służą jako lokata kapitału, apartament wypuszczany okazyjnie lub sezonowo. Żeby przekonać się o skali zjawiska wystarczy wieczorem przejechać się np. ul. Bałtycką. I wszystko jasne. Takie „pustostany” wody nie zużywają. Czyli opłata jest stosunkowo niska. Ale śmieciarka musi tam dojechać zgodnie z harmonogramem, czyli wytworzyć koszt, itd… Nie będę się rozpisywał. Ważne jest to, że w ogólnym rozrachunku koszty bardziej obciążają stałych mieszkańców. Mieszkańcy płaca też za pojemniki półpodziemne rozsiane po mieście i to wcale nie mało. W swoich opłatach, rzecz jasna. Warto o tym pamiętać.

Kiedyś skopiowaliśmy patent sopocki i wprowadziliśmy do systemu metodę mieszaną, 20 zł ryczałtu od lokalu, a reszta liczona od zużycia wody. Zamysł był dobry, bo w części obciążał również tych, którzy na stałe tu nie zamieszkiwali, a lokale mieszkalne mieli. Nieprawidłowości dopatrzyła się Regionalna Izba Obrachunkowa i kazała nam to zmienić. I wszystko wróciło do wcześniejszych zasad. Czyli znów stali mieszkańcy dostali bardziej po kieszeni.

Ktoś powie, że złą ustawę przygotował rząd Platformy Obywatelskiej, a rząd Prawa i Sprawiedliwości nie chciał błędów poprawić. W trąbce mam tego typu przepychanki. Dziś jest szansa to naprawić, choćby poprzez wspomniany poselski projekt ustawy, wniesiony przez grupę posłów do laski marszałkowskiej. Do sejmu dostało się sporo samorządowców, którzy znają problem, można się na nich oprzeć i poprosić o wsparcie.

Jacek Woźniak

P.S. Pani prezydent, RCK i Młodzieżowa Rada Miasta zorganizowali "Kołobrzeskie Andrzejki", podczas których wystąpi gwiazda rapu „Żabson”. Młody, bardzo utalentowany muzyk i autor tekstów. Dobrze, że coś się dzieje. Pani prezydent - a szczególnie jej koleżankom, które kilka lat temu wdeptywały w glebę redaktora Rybczyńskiego za jakieś słowa o „błyskotkach”, których okazało się, że nie wypowiedział - polecam przestudiowanie treści utworu Żabsona pt. „Seksoholik”. Miłego słuchania.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama