W czwartek wieczorem mieszkańcy Piotrowic przeżyli chwile grozy. Przed godziną 20 doszło tam do niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragedią. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o groźbie wysadzenia domku jednorodzinnego. Mieszkaniec Piotrowic groził, że odkręci butlę z gazem i doprowadzi do eksplozji. Na miejsce natychmiast wysłano strażaków z Kołobrzegu oraz jednostki ochotnicze z gminy Dygowo.
Po przybyciu na miejsce, strażacy zastali w budynku mężczyznę i kobietę. Okazało się, że mężczyzna rzeczywiście odkręcił butlę z gazem, wygrażał się, że ją też podpali. Na szczęście, służbom udało się powstrzymać go przed realizacją tego zamiaru. Mężczyzna został zatrzymany przez policję w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.
Strażacy zabezpieczyli budynek i przewietrzyli pomieszczenia, eliminując tym samym zagrożenie wybuchem. Dzięki ich szybkiej i sprawnej interwencji, udało się zapobiec tragedii.
foto OSP Dygowo
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.