W nocy we śnie zmarł Gerard Brueschke. Był muzykiem, grał na puzonie. Odszedł niespodziewanie. Miał 59 lat. Jego postać pozostanie w naszej pamięci.
W ostatnich latach uświetniał ceremonie pogrzebowe na Cmentarzu Komunalnym w Kołobrzegu. Muzyka grana na puzonie solo jest dość szczególna i zapewne zapadła w pamięć niejednej osoby. Występował również w orkiestrach: strażackiej, wojskowej i zdrojowej. Pogrzeb odbędzie się w piątek 4 maja. Urna w kaplicy na Cmentarzu Komunalnym zostanie wystawiona o godz. 13.15, a jej wyprowadzenie na miejsce ostatniego spoczynku o godz. 14.00.
Fot. P. Pasikowski
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.