Pierwszej pasterce w Bazylice Mariackiej, przewodniczył proboszcz Parafii Wniebowzięcia NMP - Andrzej Pawłowski. W swojej homilii odniósł się do narodzin Jezusa Chrystusa. - Historia Boga, który zakochał się w człowieku, chciał objawić się dla nas w sposób zrozumiały. Ci więc daje nam tak naprawdę Boże Narodzenie. Przez Boże Narodzenie poznaliśmy kima jest nasz Bóg, który przyszedł do nas w ludzkim ciele, małym Dzieciątku narodzonym w stajence. Przyszedł, aby być jednym z nas, aby doświadczyć tego wszystkiego, czego my doświadczamy, oprócz grzechu. Oddychał tym samym powietrzem. Chodził po tej samej ziemi. Miał te same ludzkie smutki i radości. On stał się jednym z nas, żeby wszystko nam pokazać, objawić nam, kim tak naprawdę jest nasz Bóg, Bóg miłości. I z tej miłości potem umarł, i zmartwychwstał, abyśmy wszyscy mieli życie wieczne. Otworzył nam bramy nieba. 

Proboszcz Pawłowski wskazywał, że gdyby nie narodziny Jezusa Chrystusa, nie byłoby świąt, nie byłoby Bazyliki Mariackiej w Kołobrzegu, nie byłoby świątecznych dekoracji w sklepach, ani tego wszystkiego, co nazywamy atmosferą Bożego Narodzenia. - Nie lubię powiedzenia, które znowu pewnie będzie krążyło za kilka dni: święta, święta i po świętach, bo brzmi ono tak, jak gdyby się nic nie stało, jakby się nie wydarzyło, a przecież to jest nieprawda. Jeśli pojednaliśmy się z Bogiem, po raz kolejny, jeśli przełamaliśmy się opłatkiem i przebaczyliśmy krzywdę naszemu bliźniemu, jeśli będziemy sobie dobrze życzyli, jeśli przez te kilka dni będziemy dla siebie odrobinę lepsi, dlatego, że on się narodził, to świat nigdy nie będzie już taki sam. Świat też będzie odrobinę lepszy - przypominał proboszcz Parafii Mariackiej. Więcej w materiale wideo.