Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, Jacek Woźniak, kandydat na prezydenta Kołobrzegu, przedstawił swój program dotyczący kołobrzeskiej oświaty. Zapowiedział zwiększenie miejsc w żłobkach i rozbudowę obecnego, lub budowę nowego żłobka w okolicy ulicy Św. Macieja. Mają być również dopłaty do żłobków niepublicznych, jeśli rodzice nie znajdą miejsca dla swoich dzieci w żłobku publicznym. W szkołach ma powstać nowa infrastruktura, a ich wyposażenie ma być dostosowane do standardów XXI wieku. Ma powstać nowe przedszkole, które rozwiąże problem braku miejsc i przepełnienia w obecnych jednostkach. Woźniak chce stawiać na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne i jak mówi, program jego konkurentów w tej kwestii obejmuje rzeczy, które w tej kadencji on realizował jako zastępca prezydenta miasta. Kandydat na prezydenta zapowiedział również odpolitycznienie kołobrzeskich szkół. Kandydaci na dyrektorów mają być spoza partii politycznych. Woźniak powiedział, że jego przedstawiciele w komisji konkursowej będą mieli jasne wytyczne w tej kwestii. Ponadto, maja zakończyć się polityczne akademie i apele, których teraz w szkołach nie brakuje.

Grzegorz Markowski, kołobrzeski nauczyciel wychowania fizycznego i kandydat na radnego, dowodził, że wyposażenie wielu szkół w sprzęt niezbędny do zajęć WF, pozostawia wiele do życzenia. To wymaga zmiany. Zmianie ma także ulec kwestia dodatków motywacyjnych. Jak zauważył Markowski, nie jest już dziś problem z samą wysokością dodatków, ale ich sprawiedliwym rozdziałem. Zdarza się, że bardzo dobrzy nauczyciele, którzy ciężko pracują z uczniami, mają sukcesy, muszą zadowolić się pochwałą na apelu. Pieniądze dzielą dyrektorzy i tu jest problem. - Nauczyciele są bardzo rozgoryczeni sposobem przydzielania tych dodatków - podsumował Markowski. Więcej w materiale wideo.