W niedzielę 16 października odbędą się wybory do rad osiedli. Niestety, ani władze miasta, ani Rada Miasta nie wyszły poza zwyczajny kalendarz wyborczy i sprawy z tym związane.
Głosować możemy w lokalach wyborczych w godzinach 10-17. O głosowaniu przypominają obwieszczenia na slupach ogłoszeniowych i miejscami komentarze polityków w mediach o tym, że społeczeństwo po raz kolejny nie interesuje się wyborami do rad osiedli, że rady osiedli nic nie znaczą, że nie tylko nikt ich nie słucha, ale tak naprawdę rady nie pracują, a ludzie nie wiedzą, kto ich reprezentuje.
Od ubiegłego roku trwały dyskusje na temat funkcjonowania rad osiedlowych. Większość prezentowanych pomysłów, zarówno z Platformy Obywatelskiej jak i z Porozumienia Dla Kołobrzegu, jak pisaliśmy na naszym portalu, w żaden sposób nie zmierzały do zmiany chorej kołobrzeskiej sytuacji. Nie zmienił się podział osiedli, nie zmieniono zasad funkcjonowania członków rad osiedlowych, poza przyznaniem im większego budżetowania. Taka sytuacja nie zmieniła w żaden sposób zainteresowania osób chętnych do pracy społecznej w osiedlach, choć radni zapierali się, że to ma wystarczyć.
Teraz, gdy odbywać będzie się głosowanie, nikt nie pofatygował się do tego, żeby mieszkańców zachęcić do udziału w tych wyborach, tak, aby nie były one fikcją. A na razie fikcją pozostają, bo tak funkcjonujące rady osiedla nic nie mogą. Ludzie zaś chcą skutecznie załatwiać swoje sprawy, w Radzie Miasta i u prezydenta.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.