28-letni bezrobotny konserwator zabytków otrzymał z Wojewódzkiego Urzędu Pracy dotację w wysokości 40 tys. zł. Obecnie buduje zamki... z piasku.
O panu Grzegorzu pisaliśmy w ubiegłym roku (przeczytaj). Stał się hitem kołobrzeskiej plaży, na której buduje zamki. Na początku budował z pasji i nudów - jako bezrobotny miał na to sporo czasu. Gdy zobaczył, że jego budowle cieszą ogromnym zainteresowaniem, zaczął spędzać nad morze po kilka godzin, budując prawdziwe giganty. Tak zaczął zarabiać pieniądze, które wczasowicze wrzucali mu do czapki, fotografując się na tle wznoszonych budowli.
Pan Grzegorz postanowił założyć własną firmę. Jako bezrobotny konserwator zabytków napisał projekt na dofinansowanie działalności gospodarczej przez Powiatowy Urząd Pracy. W konkursie zajął 3 miejsce. Otrzymał 40 tysięcy złotych. Młody konserwator nie ukrywa zadowolenia, ale na razie nadal zajmuje się budową zamków, choć liczy na zlecenia branżowe.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.