Overcast Clouds

15°C

Kołobrzeg

19 maja 2024    |    Imieniny: Mikołaj, Piotr, Urban
19 maja 2024    
    Imieniny: Mikołaj, Piotr, Urban

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

informacje kołobrzeg, rawtownik, zaatakowany, rannyRano, pan Grzegorz zamiast przystąpić do pracy i ratowania ludzkiego zdrowia i życia, zaliczył uderzenie stalową rurką prostą w głowę. Na szczęście żyje.


Koledzy pana Grzegorza, też ratownicy, pamiętają swojego kolegę leżącego na ziemi i krwawiącego obficie z rany na głowie. Ten, który wybiegł pierwszy, gdy zobaczył co się dzieje, rzucił się na przeciwnika, próbując go obezwładnić i odciągnąć od kolegi, który był okładany razami. Drugi, gdy zobaczył rannego kolegę, zaczął mu udzielać pomocy. Napastnik jednak się wyrwał, zadając ciosy drugiemu ratownikowi. Wsiadł do swoje ciężarówki i odjechał. Ranny w głowę mężczyzna przeżył. Trafił do Szpitala Regionalnego w Kołobrzegu, gdzie zszyto mu głowę.

To od pana Grzegorza dowiadujemy się, jak doszło do zdarzenia. Jechał drogą krajową nr 6 do Rymania, gdzie znajduje się Posterunek Ratownictwa Medycznego. Wyprzedziła go ciężarówka, ale tak, że o mało nie wpadł do rowu. Przed Rymaniem to on wyprzedził ciężarówkę, ale że jest tam ograniczenie prędkości, zwolnił. Według niego, to właśnie wprawiło w napad szału kierowcę, który dopadł go pod pogotowiem i zaczął okładać stalowym prętem.

Napastnika zaczęła szukać policja, ale długo nie musiała, bo ten sam zgłosił się na posterunek w Kamieniu Pomorskim. Naszemu reporterowi udało się do niego dotrzeć. To 34-letni Dariusz P. Składa inne wyjaśnienia. Według niego, kierowca osobówki nie pozwalał się wyprzedzić: gdy przeciwny pas ruchu był wolny - przyspieszał, gdy nadjeżdżały pojazdy, hamował niemal do zera, a kierowca ciężarówki miał 40 ton towaru na naczepie. Pojechał za ratownikiem i chciał go zapytać, dlaczego tak się zachowywał. Jak twierdzi, został uderzony pierwszy. A skąd wzięła się stalowa rurka na głowie ratownika? Tego wyjaśnić nie potrafi... Sprawę wyjaśnia policja.

informacje kołobrzeg, rawtownik, zaatakowany, ranny

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama