Łącznie 54 zatrzymane osoby, nieco ponad 150 gramów narkotyków, a także mandaty za picie alkoholu w miejscu publicznym. Do wywiezienia są tony śmieci.

Wśród ujawnionych narkotyków przeważała amfetamina i marihuana, ale ujawniono i zabezpieczono także niewielkie ilości kokainy, haszyszu oraz 97 tabletek extazy. Funkcjonariusze Straży Granicznej 18 osób ukarali mandatami na łączną kwotę blisko 2 tysięcy złotych za picie alkoholu w miejscu publicznym. Jedną osobę osadzono w areszcie (była poszukiwana przez organy ścigania). Zatrzymano także mężczyznę za znieważenie funkcjonariusza. Trafił się też kierujący bez uprawnień, ukarano go mandatem - jak informują służby prasowe Straży Granicznej.

W tym roku, jak mówi Andrzej Duda, oficer prasowy komendanta powiatowego policji, nie odnotowano większych problemów podczas festiwalu. Zdarzyło się kilka kolizji. Policjanci badali trzeźwość, ale również interesowali się zawartością plecaków i toreb, z którymi młodzież udawała się na festiwal. W konsekwencji, nie wszyscy tam dotarli.

Największy problem, jak co roku, jest ze sprzątaniem miejsc po festiwalu, zarówno przy amfiteatrze, jak i na plaży, a to ze względu na mnóstwo butelek i puszek. Organizator oczywiście zadbał o posprzątanie miejsc po imprezie, ale to co po niej zostało, pokazuje tylko, ile ludzi zjechało w tym roku do Kołobrzegu, a także, ile niektórzy są w stanie wypić...