Mamy odwilż, a morze dalej jest zamarznięte. Lód, turyści traktują jako atrakcję i po nim spacerują: zarówno dorośli jak i dzieci. To igranie ze śmiercią.
O tym, że ludzie nie myślą, można się było przekonać, obserwując spacerowiczów nad morzem. Przy brzegu morze jest zamarznięte, a to kolejna atrakcja dla turystów, którzy odwiedzili nasz kurort. I pomimo wielu apeli w mediach, pokazywania akcji ratowniczych w podobnych przypadkach, nikt tym się nie przejmuje. Dziś tak spacerowało sobie małżeństwo z Poznania, razem z małymi dziećmi. Wiadomo, im dalej od brzegu, tym większe wrażenia...
Na miejsce wezwana została policja, która razem se strażnikami miejskimi i granicznymi przybyła na miejsce bardzo szybko. Dla funkcjonariuszy był to szok. Ludzie nic nie robią sobie z jak najbardziej realnego zagrożenia, zwłaszcza, że jest odwilż. I to nie samobójcy, niektórzy to po prostu kuracjusze, którzy przyjechali podreperować swoje zdrowie. Wybór kuracji wyśmienity. Tym razem skończyło się na pouczeniu.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.