We wtorek pisaliśmy o problemie ze śmietnikami wzdłuż drogi krajowej nr 11 (przeczytaj). I to jest jeden z rekordów interwencji: tego samego dnia, gdy opublikowaliśmy artykuł, problem śmieci został rozwiązany, o czym poinformowali nas nasi czytelnicy. Ktoś pomyśli, że przyjechali pracownicy odpowiedzialni za porządek i opróżnili kosze. Prawie - po prostu kosze zabrano. Teraz już nie ma gdzie wyrzucać śmieci. I to wszystko wzdłuż jednej z najdłuższych dróg w mieście na okres majówki. Co prawda śmietniki są, ale albo należą do Komunikacji Miejskiej na przystankach autobusowych, a dwa do miasta lub Zarządu Dróg Powiatowych.
Przypomnijmy, że droga krajowa nr 11 należy obecnie w zakresie utrzymania do Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Podlega on Urzędowi Marszałkowskiemu w Szczecinie. ZZDW jest w sporze z GDDKiA, bo uważa, że tą drogą nie powinien zarządzać. Tyle, że do rozstrzygnięcia sporu musi wywiązywać się ze swoich obowiązków i jak widać, robi to po jak najmniejszym koszcie. Poprosiliśmy o stanowisko w tej sprawie i mamy dostać je po majówce. Natomiast protest w tej sprawie do marszałka Olgierda Geblewicza wysłała prezydent Anna Mieczkowska, wskazując nie tylko na kwestie śmieci, ale także na fakt, że droga nie została uprzątnięta po okresie zimowym.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.