Powracamy do tematu kontenerów ustawionych za budynkiem Urzędu Gminy Kołobrzeg, przy płocie miejskiego targowiska (przeczytaj). W Wydziale Budownictwa Starostwa Powiatowego otrzymaliśmy informację, że tego rodzaju ustawienie obiektów należy uznać za samowolę budowlaną. Sprawą powinien zająć się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Przypomnijmy, że według Ewy Pełechaty, zastępcy prezydenta Kołobrzegu ds. gospodarczych, kontenery stanęły niezgodnie z ustaleniami planu, co więcej, znalazły się częściowo na terenie miasta.

Jeszcze przed napisaniem artykułu, zadaliśmy pytania pod adresem Urzędu Gminy Kołobrzeg. Niedawno odpowiedzi udzielił nam zastępca wójta gminy - Artur Mackiewicz. Na pytanie, czy kontenery stoją zgodnie z planem miejscowym, dostaliśmy odpowiedź odmienną od stanowiska zastępcy prezydenta: "Mpzp [miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego - dop. red.] nie zakazuje ustawiania kontenerów. Kontenery nie są budynkami". Zapytaliśmy, czy kontenery stoją na terenie gminy. A oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy: "Tak".

Z informacji, jakie otrzymaliśmy, wynikało, że w kontenerach mogą zajmować się dokumenty i archiwalia. Artur Mackiewicz odpowiedział i na te kwestie, zaprzeczając, że są tam dokumenty archiwalne. My tymczasem widzieliśmy, jak jacyś mężczyźni wynoszą z kontenerów jakieś skrzynki z teczkami, które były ładowane na samochód. Widać również, że w jednym z kontenerów znajdowały się regały.