We wtorek Sąd Rejonowy rozpatrywał zażalenie na umorzenie postępowania w sprawie smrodu na Radzikowie. Zażalenie złożyła Dorota Oyedemi.
Prokuratura umorzyła postępowanie z zawiadomienia mieszkańców Radzikowa w związku z działalnością zakładu quasi-pirolizy spółki "Portka" w Korzyścienku ze względu na brak znamion czynu przestępczego. Prokuratorzy w działalności słynnej spalarni nie dopatrzyli się naruszenia prawa. Od tej decyzji odwołała się Dorota Oyedemi. Zarzuca ona kołobrzeskiej prokuraturze, że nie sprawdziła wszystkich elementów wskazanych w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, że nie zwróciła w szczególności uwagi na pogorszenie stanu zdrowia mieszkańców, podejrzaną działalność urzędników w zakresie spółki, nie zbadała stanu prawnego w jakim działa spalarnia, a przede wszystkim, nie wykonała i nie ustosunkowała się krytycznie do badań, jakie zostały przeprowadzone i jakie przeprowadzić należało. Sąd Rejonowy nie podjął dziś decyzji w sprawie umorzenia. Ma ją wydać za tydzień.
To kolejna odsłona walki mieszkańców ze spółką "Portka" i prowadzoną przez nią działalnością w Korzyścienku. Mieszkańcy zapowiadają, że są w pełni zdeterminowani w tej sprawie i rozważają złożenie pozwów zbiorowych.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.