W godzinach przedpołudniowych nad Kołobrzegiem pojawił się śmigłowiec LPR. Wylądował na dawnym poligonie przy ul. Koszalińskiej.
Na osiedle ogrody kołobrzescy ratownicy zostali wezwani do mężczyzny z objawami zawału serca. Ambulans pojawił się w kilka chwil, jednak potrzebujący pomocy człowiek był już w stanie agonalnym. Wymagał natychmiastowej pomocy, jakiej można mu było udzielić wyłącznie w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie. Lekarz nie zgodził się na transport do kołobrzeskiego szpitala.
Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Początkowo, miał wylądować na ulicy, ale ze względów bezpieczeństwa zadecydowano, że będzie to teren po dawnym poligonie przy "Bastionie". Lądowanie zabezpieczali kołobrzescy strażacy. Niestety, mężczyzna nie dotrwał do ratunku. Zmarł podczas transportu przy śmigłowcu.
Fot. Michał Świderski
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.