Zarząd Dróg Powiatowych przeprowadził wycinkę topoli przy ul. Wschodniej. Nie było łatwo, bo nie wszystkie auta znikły z pola rażenia spadających topoli.
Kilkanaście topoli na osiedlu Ogrody poszło pod topór. Sprawa została przesądzona już dawno, a mieszkańcy żądali od władz miasta zrobienia porządku z pylącymi i ich zdaniem nikomu niepotrzebnymi drzewami. Nie było to jednak takie proste, bowiem część osób, w tym niektórzy przyrodnicy, wycince topoli się sprzeciwiali. Topole bowiem, jako drzewa chłonące wodę, wpływają na poprawę stosunków wodnych w terenie. Niestety, wiele osób jest uczulonych na ich pyłki.
Jedna strona drogi została już topól pozbawiona. Została druga, za którą zabrał się Zarząd Dróg Powiatowych. Operacja miała być prosta i bezpieczna. Tak się jednak nie stało, a to dlatego, że pomimo iż proszono mieszkańców o nieparkowanie pojazdów na pobliskich parkingach w trakcie wycinki, to jednak nie wszyscy kierowcy wzięli to sobie do serca. Jedna z topoli spadła niemal na stojący obok samochód. Jak mówią pracownicy ZDP, nie mieli zbyt dużego pola manewru, ale na szczęście autu nic się nie stało.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.