Jak mówią nasze źródła, w Platformie Obywatelskiej w Kołobrzegu może być zarząd komisaryczny. - Po tym, co zrobiła pani Bańkowska, nie można już dłużej czekać - mówi nasze źródło. O co poszło? W niedzielę, członkowie Rady Powiatu PO otrzymali informację o zwołaniu zebrania 14 listopada. W porządku obrad jest głosowanie wniosku o odwołanie Anny Bańkowskiej, o co postulowały cztery koła partii w powiecie kołobrzeskim.
W ubiegłym tygodniu, Anna Bańkowska, która jest szefem kołobrzeskiej PO, udzieliła naszemu portalowi i Radiu Kołobrzeg wywiadu (zobacz), w którym mówiła tak: "Jeśli pyta mnie pan o ten wniosek, to nie musimy go rozpatrywać w ciągu tygodnia, dwóch tygodni czy miesiąca, ponieważ jest na to pewien tryb statutowy". Jak się okazało, upłynęło 5 dni i zwołanie zebrania nastąpiło. Nasze źródło w partii mówi jednak, że wybrano ten dzień tak, aby nie było nikogo z oponentów Bańkowskiej. Poseł i senator są w Warszawie, od niedzieli wiadomo, że posiedzenie sejmu ma trwać 2 dni. Starosta jest zawieszony, prezydent nie ma, kolejny członek jest na wyjeździe, itd. - Dzięki temu, pani Bańkowska pozbyła się kilku głosów przeciwko sobie. Bardzo wygodne obchodzenie procedur - słyszymy. Wcześniej, na podobne obchodzenie procedur zwracała uwagę sama Bańkowska i oceniała je negatywnie. Chodzi o zwoływanie zarządów kół, które potem wnioskowały o jej odwołanie.
Poprosiliśmy więc o komentarz posła Marka Hoka. Rozmawialiśmy z nim tuż przed dzisiejszym posiedzeniem sejmu. Jak mówi, to zadziwiająca sytuacja, że w tak ważnej dla Polski sytuacji, jaką jest ukonstytuowanie się nowego parlamentu, ktoś zwołuje Radę Powiatu PO. - Niech moim komentarzem będzie wymowny brak komentarza - mówi nieco poirytowany poseł elekt Platformy Obywatelskiej. O całą sytuację zapytaliśmy również Annę Bańkowską. Przewodnicząca PO odpowiedziała tak: "Nie mam wglądu w kalendarze parlamentarzystów oraz pani prezydent. Termin został ustalony kilka dni temu z wiedzą, że sejm i senat obradować będą 13 listopada".
Nasi informatorzy zwracają uwagę na fakt, że zawiadomienie o zebraniu posiada także błąd formalny. Zebranie rady powiatu wyznaczono bowiem także w drugim terminie, gdyby nie było wymaganego kworum na 15 minut po pierwszym terminie. - Ale statut partii nakazuje odwołanie pani Bańkowskiej przez pełne kworum, czyli w obecności co najmniej połowy członków rady powiatowej. Jeśli nie będzie kworum, zebranie jest bezcelowe - słyszymy.
To kolejna odsłona sporu w kołobrzeskiej PO. Dziś po południu sąd partyjny ma zająć się usunięciem z partii Tomasza Tamborskiego. Wniosek do sądu koleżeńskiego złożyła Anna Bańkowska.
Fot. archiwum
Bańkowska zebrała radę powiatu PO, w partii zawrzało

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.