Mieszkańcy skarżą się na uciążliwy odór, jaki unosi się dziś nad Kołobrzegiem. Warto zauważyć, że co jakiś czas tak się dzieje. W niektórych częściach miasta nie da się nawet otworzyć okna, a internauci piszą, że wprost zbiera na wymioty. Niektórzy przypuszczali, że to ktoś wylał w kilku częściach Kołobrzegu środki na dziki. Na razie fala smrodu ominęła centrum. Przyczyną odoru jest kurzy nawóz, który jest rozkładany w okolicach Budzistowa. Informację taką przekazał nam rzecznik prasowy prezydenta Michał Kujaczyński.