Pełne ręce roboty w te święta mieli zarówno ratownicy z zespołów ratownictwa medycznego jak i lekarze z kołobrzeskiego szpitala. W świątecznym okresie karetki wyjeżdżały 80 razy. Głównie do udarów, duszności, problemów kardiologicznych czy problemów żołądkowo - jelitowych. Jak powiedziała nam rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Paulina Heigel sporo wyjazdów było do ośrodków i hoteli. Odnotowano też jeden wyjazd do wypadku potrącenia 68 - letniej pieszej o którym pisaliśmy w wigilię.
Kołobrzeski szpital przeżył prawdziwe oblężenie przez 2 dni świąt. Całodobowa podstawowa opieka zdrowotna lekarza rodzinnego obsłużyła aż 215 pacjentów. Szpitalna Izba Przyjęć odnotowała 162 wizyty. Jednym z najbardziej oblężonych oddziałów jest obecnie oddział pediatryczny gdzie w święta przyjęto kolejną 6 chorych dzieci.
Do lekarzy zgłaszają się przede wszystkim rodzice z małymi dzieci. Maluchy są bardzo osłabione i mają zazwyczaj katar, kaszel, gorączkę i bóle mięśni. Czasem chorobie towarzyszy także zapalenie oskrzeli. Chorych jest obecnie bardzo dużo - przykładowo w kołobrzeskich szkołach i przedszkolach nawet połowa dzieci jest nieobecnych. Jednocześnie wielu rodziców skarży się, że bardzo trudno jest im się dostać do lekarzy rodzinnych - na wizytę w przychodni muszą czekać nawet kilka dni, co sprawia, że wielu z nich puka do szpitali w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.Co dało się zaobserwować w te święta w szpitalnym POZ.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.