Prezydent Anna Mieczkowska powraca do utworzenia rad osiedlowych, ale w nowym wydaniu. Dziś ruszają konsultacje w tej sprawie. Miasto chce utworzyć 9 dzielnic, w których będą działać 5-osobowe zarządy. O całokształcie działalności dzielnicy ma decydować zebranie ogólnie mieszkańców. Na razie nie wiadomo, po co miasto wraca do skompromitowanych i łamiących prawo rad osiedlowych. To po naszych artykułach pokazujących nadużycia rad osiedli i ucieczki jej członków od kontroli mieszkańców, z hukiem zlikwidowała jej Rada Miasta Kołobrzeg (zobacz).

Teraz ma być inaczej. Miasto na swojej stronie internetowej pisze tak:
"Główne założenia projektów uchwał:
- w Kołobrzegu planuje się utworzyć 9 dzielnic;
- dzielnica to jednostka pomocnicza miasta, najniższy szczebel samorządu;
- dzielnica realizuje swoje zadania poprzez:
* organizowanie prac społecznych mieszkańców dzielnicy,
* przeprowadzanie akcji i konkursów mających na celu rozwój i upiększanie dzielnicy,
* organizowanie różnorakich form życia kulturalnego oraz sportowo – rekreacyjnego dzielnicy,
* podejmowanie działań mających na celu utrzymywanie porządku, czystości i bezpieczeństwa w dzielnicy,
* współdziałanie z innymi organizacjami i stowarzyszeniami działającymi na rzecz dzielnicy,
* opiniowanie projektów uchwał Rady Miasta;
- organami dzielnicy są: Ogólne Zebranie Mieszkańców - jako organ uchwałodawczy oraz Zarząd Dzielnicy - jako organ wykonawczy;
- w wyborach bezpośrednich mieszkańcy dzielnicy wybierają się pięcioosobowy Zarząd, który po wyborach wybiera spośród siebie Przewodniczącego, kadencja Zarządu trwa 5 lat;
- mieszkańcy uczestnicząc w Ogólnych Zebraniach nadzorują i oceniają prace Zarządu, mogą go też odwołać".

Trudno na razie powiedzieć, jakie prawdziwe intencje przyświecają władzom miasta w powołaniu dzielnic. O ile kwestie rekreacyjne na osiedlach-dzielnicach nie są groźne, o tyle już opiniowanie uchwał rady miasta tak, gdyż będzie mogło być wykorzystywane w walce politycznej. Do tego tematu powrócimy już wkrótce.

Konsultacje potrwają do 9 listopada. Więcej informacji tutaj: kliknij.

Fot. archiwum