Pisaliśmy już na naszym portalu o prowadzeniu sprzedaży różnych rzeczy metodą "na fundację" (przeczytaj). Na proceder ten w strefie uzdrowiskowej wpadła Straż Miejska. Polega to na tym, że osoby rejestrują jako osobę prawną fundację, a następnie przyjeżdżają do Kołobrzegu prowadząc zbiórki, ale tak naprawdę handlując w miejscach do tego niewyznaczonych. Ostatnio, strażnicy trafili na pojazd na lubelskich numerach rejestracyjnych. W związku, zdaniem strażników, z prowadzeniem działalności prawem niedopuszczalnej, towar w postaci balonów został zarekwirowany, a sprawa skierowana do sądu z wnioskiem o przepadek mienia i ukaranie. Jak mówi Mirosław Kędziorski, komendant Straży Miejskiej w Kołobrzegu, to najzwyczajniejsze prowadzenie działalności gospodarczej. Natomiast w strefie uzdrowiskowej handel dopuszczalny jest wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych, zgodnie z ustawą uzdrowiskową i uchwałą Rady Miasta Kołobrzeg.
Strażnicy zarekwirowali wczoraj około 800 sztuk balonów. Sprzedaż jednego odbywa się za kwotę 35 zł. Straty są dla handlarza dość znaczne.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.