W Polskiej Żegludze Bałtyckiej zorganizowana została dziś konferencja prasowa dotycząca przekazania dofinansowania dla kołobrzeskiej spółki w wysokości 140 mln zł. - To dofinansowanie w celu zakupu na okres pomiędzy budową nowych promów zakupu nowego promu. Nowy prom armator ma już zabezpieczony - mówił Marek Gróbarczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Jak zaznaczał, polski rząd przeznacza maksimum środków, aby wzmacniać polskich armatorów na Bałtyku. Jednocześnie odniósł się do spekulacji dotyczących przeniesienia siedziby spółki do Trójmiasta: - Polska Żegluga Bałtycka jest zakotwiczona w Kołobrzegu.
- PŻB z siedzibą w Kołobrzegu złapała wiatr w żagle, wypływa na szerokie wody Bałtyku. Idziemy do przodu. Rozwijamy się. Cała naprzód! - deklarował Czesław Hoc, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Andrzej Madejski, prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej wyjaśniał, że została podpisana umowa na wyczarterowanie statku. Ma on mieć 216 metrów długości, 28 metrów szerokości, 3 km linii ładunkowej. Będzie to jednostka z naciskiem na przewóz pasażerów. Zabierze 1000 osób, którzy będą mieli do swoje dyspozycji 230 kabina. Jednostka będzie napędzana napędem konwencjonalnym, ale będzie przystosowana też do napędu gazowego. - Polska Żegluga Bałtycka umacnia swoją pozycję na Morzu Bałtyckim - zapewniał prezes Madejski.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.