Wielu skarży się, że restauracje czy lokale w centrum Kołobrzegu i to w środku sezonu, zamykane są już o 22 czy 23. Niektórzy spacerują potem po mieście i szukają czegoś otwartego, co zazwyczaj kończy się na sklepie nocnym z alkoholem. I właśnie kilka chwil temu, naprzeciwko takiego sklepu (skrzyżowanie Kupiecka-Koszalińska) spotkaliśmy spacerującego dzika. Wyraźnie szukał jedzenia...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.