Od marca zauważalne jest znaczne pogorszenie jakości rozmów przez telefon w centrum Kołobrzegu. Miejscami widać także pogorszenie dostępu do internetu. Jeśli osoba jest w budynku, a ktoś stoi pod nim, może nie dogadać się ze swoim rozmówcą. Straciliśmy dwa maszty w centrum miasta i wszystko na to wskazuje - takie są tego efekty. Część rozmów przejął maszt przy ul. Piastowskiej. W sezonie, gdy jest większa liczba osób w Kołobrzegu, problemy są szczególnie widoczne, a przecież uciążliwości występowały już wcześniej. Co będzie dalej? Niedługo przestanie pracować nadajnik na maszcie przy ul. Szpitalnej i jak wskazują nasi rozmówcy, jakość rozmów z użytkownikami telefonów w centrum ma się jeszcze pogorszyć. Nowych masztów nie ma gdzie stawiać, bo mieszkańcy regularnie protestują, a właściciele nieruchomości boją się utraty ich wartości. Kołobrzeg jest też uzdrowiskiem i budowa masztów telefonii komórkowej jest skomplikowana. O komentarz do obecnej sytuacji zwróciliśmy się do kilku operatorów sieci komórkowych. Gdy odstaniemy odpowiedź, poinformujemy o tym czytelników.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.