Prokurator Iwona Pluta z Prokuratury Rejonowej w Kołobrzegu umorzyła śledztwo w sprawie tak zwanej afery wyborczej, z racji niestwierdzenia czynu zabronionego. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w Urzędzie Miasta złożyła Komisja Rewizyjna (przeczytaj). Według radnych, działanie niezgodne z prawem miało polegać na wpisywaniu na listę wyborców gminy Miasto Kołobrzeg osób nieuprawnionych, co oznacza, że w wyborach mogły brać udział osoby, którym tak naprawdę czynne prawo wyborcze na obszarze gminy miasto Kołobrzeg nie przysługiwało. Zdaniem radnych, działania w urzędzie miały obciążać ówczesną sekretarz miasta, dziś zastępcę prezydenta ds. gospodarczych - Ewę Pełechatą.
Prokuratura zabezpieczyła dokumenty z okresy wyborów samorządowych z 2018 roku, a następnie przesłuchiwała świadków. Prześledzono procedurę dopisywania osób do spisu wyborców w drugie turze wyborów prezydenckich w Kołobrzegu. Przesłuchano także samą zastępczynię prezydenta, której zeznania prokurator określił jako zbieżne i spójne z zeznaniami innych świadków. W toku kontroli prokuratorskiej nie stwierdzono jednak, aby Ewa Pełechata poświadczała nieprawdę czy nie dopełniła swoich obowiązków. Nie stwierdzono domniemywanego publicznie podrabiania podpisów.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.