Niedawno pisaliśmy o refulacji przeprowadzonej na plaży wschodniej. Wówczas zastanawialiśmy się nad trwałością prac. Jak widać, mieliśmy rację...
Tony piasku wydobytego z dna morskiego specjalnym rurociągiem wyrzucono na plażę wschodnią, odbudowując zniszczony przez sztormy brzeg morski, a jednocześnie zwiększając powierzchnie do wakacyjnego plażowania. Kilkanaście dni po zakończeniu prac przyszedł sztorm i zabrał część plaży, pozostawiając wysoki klif pomiędzy plażą a wodą. Niedawne sztormy i deszcze dokończyły dzieła zniszczenia. Plaża wschodnia znowu przechodzi do historii, a na początku jesienie nie będzie po niej śladu. Tylko po co wydano na to pieniądze?
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.