Czasopismo "Wspólnota" przygotowało nowy ranking. Tym razem pod lupę wzięto zmiany liczby mieszkańców i starzeniu się ludności. "W  latach 2004–2020 więcej niż 15  proc. mieszkańców straciły 44 gminy wiejskie i 7 małych miast. Nie ma natomiast w  tym zestawieniu większych miast (choćby powiatowych)" - piszą autorzy nowego rankingu. Największa depopulacja obserwowalna jest w małych miejscowościach województwa lubelskiego i podlaskiego. Na przeciwległym biegunie znajduje się Polska północno-zachodnia, ale nie tylko, bo widoczne to jest także w województwie małopolskim czy podkarpackim. "W  sumie zjawisko spadku liczby mieszkańców odnotowaliśmy w 1450 gminach, a  odwrotne – wzrostu demograficznego – w  1027 jednostkach. Spadek demograficzny odnotowało aż 46 z 48 miast na prawach powiatu niebędących stolicami wojewódzkimi. Natomiast wśród gmin wiejskich obserwujemy niemal równowagę – 789 jednostek ze spadającą oraz 744 gminy z  rosnącą liczbą mieszkańców" - czytamy w opracowaniu".

Kołobrzeg zajął w rankingu pozycję 224 na 267 miejsc. W tym ujęciu, im niższa pozycja, tym lepiej. Wynik naszego miasta za lata 2004-2020 to 2,82%, co oznacza, że miasto ma minimalny przyrost ludności. Nie widać tu jednak w ciągu minionych 16 lat jakiegoś boomu czy mody na zamieszkanie nad Parsętą. Nie widać również gwałtownego przyrostu naturalnego. Jest stagnacja na niewielkim plusie. Oczywiście, biorąc pod uwagę inne miejscowości, jest się z czego cieszyć.

Jak to wygląda w innych miejscowościach powiatu? Gościno osiągnęło wskaźnik -0,66%, ale warto tu zaznaczyć, że przez pierwsze lata analizy nie było ono miastem. Rymań osiągnął spadek na poziomie -6,33%, na niewielkim wzroście jest Ustronie Morskie (0,08%) i Dygowo (0,41%). Za to prawdziwym liderem rankingu w naszym powiecie jest Siemyśl: 7,34%, ale duża niespodzianka to gmina Kołobrzeg, która osiągnęła wzrost liczby mieszkańców na poziomie 24,06%!

Fot. P. Dawid