Temat głazu katyńskiego po raz kolejny stanął na sesji Rady Miasta Kołobrzeg. Grupa radnych wniosła do porządku obraz projekt, którego celem było przywrócenie lokalizacji głazu z cmentarza na Skwer Pionierów. Pisaliśmy o tym wielokrotnie. Wanda Przybylska, szefowa Koła Sybiraków przekonywała radnych, że jest to bardzo dobra lokalizacja i uzupełnienie kompozycji Dębów Katyńskich. Wskazywała także, że to spełnienie polskiego i patriotycznego obowiązku, aby pamięć o nich była żywa wśród nas, choć ich wśród nas nie ma i nie wiadomo, gdzie ich pochowano, wcześniej mordując. Przywoływała także fakt niepotrzebnych dąsów i swarów w tym temacie, jakie towarzyszą postawieniu głazu w Kołobrzegu. Wcześniej, projekt uchwały przedłożyła radna Karolina Szarłata-Woźniak, wskazując nie tylko na wątki patriotyczne, ale i prawne, bo sprawa lokalizacji pomnika została rozpatrzona w zakresie Komisji Petycji Skarg i Wniosków, gdy uczestnik tego postępowania został poinformowany, że jego sprawa została uznana przez radnych. A tymczasem na ostatniej sesji doszło do zmiany stanowiska Rady Miasta.
Głos zabierali także radni, w tym rany Jacek Woźniak, jeden z inicjatorów dzisiejszej uchwały. Prezentował wnioski, o których pisaliśmy już na naszym portalu (przeczytaj). Krystyna Gawlik, szefowa Klubu Pioniera Kołobrzegu, protestowała przeciwko mówieniu, że ona lub pionierzy są przeciwko głazowi katyńskiemu. Przypominała, że ona jest za takim głazem, ale nie na Skwerze Pionierów. Dariusz Zawadzki zapowiedział, że złoży interpelację i wniosek w sprawie nowe miejsca pamięci na Placu 18 Marca. Jak zauważył, być może ta propozycja pozwoli znaleźć rozwiązanie całej sprawy. Głos zabrał także nasz redakcyjny kolega Robert Dziemba, na co dzień prezes Fundacji Historia Kołobrzegu, wskazując brak kompetencji radnych do podjęcia uchwały i wskazując na problem związany z konsekwencjami ustanawiania miejsc pamięci na życzenie, co w przyszłości będzie rodziło problem z korzystaniem z takich nieruchomości. Jednocześnie uznał za niedopuszczalne wzajemne oskarżenia czy sugestie, oskarżenia od nazistów, komunistów czy innych, po których strony wypowiadające się w sprawie płaczą, a sprawa głazu przerodziła się w konflikt, który podzielił kołobrzeżan. Ostatecznie, radni nie przyjęli projektu uchwały. Więcej w materiale wideo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.