W Urzędzie Miasta Kołobrzeg odbyło się dziś spotkanie zainicjowane przez prezydent Annę Mieczkowską w temacie łachy na Parsęcie, która zablokowała naturalny wpływ wody do Kanału Drzewnego. Był Marek Duklanowski - dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie oraz autor ekspertyzy, która wykazała cenne przyrodniczo gatunki żyjące w tym miejscu (mówiliśmy o tym kilka tygodni temu - zobacz). Spotkanie przebiegało dość sennie, z piękną opowieścią o naturalnym powstawaniu łachy na rzece. Odkryto tam gatunek chroniony i na tym sprawa mogłaby się zakończyć, gdyby nie mieszkaniec ulicy Basztowej - Andrzej Rafiński, który rozjechał całą narrację ekspertów. Pokazał, jakim bublem - jego zdaniem - była inwestycja odbudowy brzegów Parsęty, a w miejscu, gdzie powstała łacha, był zjazd dla ciężkiego sprzętu. Przez 10 lat nie w sposób naturalny, ale w wyniku ingerencji człowieka powstało coś, o czym kołobrzeżanom mówi się jako naturalnej sukcesji. Więcej w materiale wideo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.