Wrośnięty w ziemię lub uszkodzony samochód  to problem wielu parkingów. Wraki te potrafią przez długi czas blokować miejsca postojowe, których brakuje, a przy okazji szpecą. Od początku września Strażnicy Miejscy usunęli już 8 pojazdów, które zostały porzucone. Najpierw strażnicy próbują skontaktować się z właścicielem przez dane podane w systemach informatycznych. Jeśli się nie uda, pojazdem zajmuje się pomoc drogowa, która odholowuje taki pojazd na parking dozorowany. W przypadku gdy po zarekwirowany samochód nikt się nie zgłosi, w ciągu 6 miesięcy auto przechodzi na własność gminy (pojazdy porzucone lub bez tablic) lub po 3 miesiącach na rzecz powiatu jeśli zagrażają bezpieczeństwu. Z uwagi na znikomą wartość ulicznych wraków, większość z nich trafia do kasacji, oczywiście również na koszt właściciela.