Dziś około godz. 14:30 SAR został powiadomiony, że na wysokości wejścia do portu w Kołobrzegu, znajduje się jacht, który nie odpowiada na sygnały, komunikaty radiowe. SAR zadysponował brzegową stację ratowniczą w Kołobrzegu oraz jednostkę Straży Granicznej. Po dotarciu na miejsce okazało się, ze na jachcie znajduje się roztrzęsiona kobieta, która poinformowała, że jakiś czas temu za burtę wypadł jej ojciec. Do wody wypadł po uderzeniu bomem. Nie miał na sobie kamizelki ratunkowej. W poszukiwaniach uczestniczą jednostki SAR, straży granicznej, WOPR oraz śmigłowiec marynarki wojennej. Akcja potrwa do odnalezienia mężczyzny lub do późnych godzin wieczornych. Do jachtu na którym płynęła kobieta przesiadł się jeden z ratowników SAR'u, znajduje się ona nadal pod jego opieką w kołobrzeskim porcie jachtowym.
Gdy tylko pojawią się kolejne informacje, poinformujemy was o nich.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.