Overcast Clouds

9°C

Kołobrzeg

20 kwietnia 2024    |    Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław
20 kwietnia 2024    
    Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

ogrody kołobrzeg


Jak pisaliśmy, organy osiedla „Ogrody” zostały wybrane bezprawnie (nie licząc jednego członka) - przeczytaj. Co więcej, Miejska Komisja Wyborcza potwierdziła prawidłowość wyboru, co powodowało dalsze wieloletnie patologie. Kary jednak nie będzie. Ci członkowie, którzy pobierali uposażenie, nie będą musieli go oddawać (na przykład radny Kamil Barwinek), bo zdaniem prawników, choć nie mieli do tego uprawnień, to jednak pracowali. Zdaniem naszych prawników, sprawą powinna zająć się prokuratura (poświadczenie nieprawdy), a także Regionalna Izba Obrachunkowa, wobec wątpliwego wydawania środków i braku kontroli całego procesu funkcjonowania rad osiedli. Odpowiedzialność za to ponosi przede wszystkim Rada Miasta Kołobrzeg, ale nie bez znaczenia jest tutaj postawa prezydenta, który zamiast rewizji działania rad, namawia wręcz do ich pozostawienia i ani razu nie odniósł się do opisywanych przez nas patologii.

Tych nieprawidłowości w funkcjonowaniu rad osiedli jest więcej. Sprawdziliśmy, jak wyglądała praca rad od 2019 roku. Przejrzeliśmy kilkadziesiąt segregatorów dokumentów w Urzędzie Miasta, w których de facto nic nie ma. Od razu należy zaznaczyć, że nie wszystkie rady działają źle czy patologicznie. Teraz więc kilka słów o tych, którzy stanęli na wysokości zadania w ostatniej 5-letniej kadencji. To przede wszystkim Rada Osiedla Nr 4 „Radzikowo”. Rada jest aktywna, angażuje się w sprawy osiedla. Nie jest dla niej problemem prowadzenie dokumentacji, a także terminowe i prawidłowe składanie sprawozdań z działalności. Wniosek: jak się chce to można. Z uchybieniami, ale jednak na pudle powinna znaleźć się także Rada Osiedla Nr 1 „Solne Zdroje”. Na sprawozdaniach podpisywanych już przez ś.p. Antoniego Szarmacha pozostałe rady mogłyby się wzorować. Potem nie ma długo długo nic. Wyróżnienie należy się de facto jednoosobowej Radzie Osiedla Nr 8 „Rzemieślnicze”, gdzie działa Kazimierz Szyszka. Nawet sprawozdania pisze w pierwszej osobie liczby pojedynczej.

Rady Osiedla to organ de facto konsultacyjny, łączący organy władzy miejskiej: radę i prezydenta, z mieszkańcami. Rada osiedla odpowiada za reprezentowanie tych ludzi zamieszkujących na danym obszarze i wypowiadanie się w ich imieniu. Wymaga to więc prowadzenia konsultacji, rozmów, prowadzenia spotkań ze wspólnotami, spółdzielniami, a także przedstawicielami danych ulic. Inaczej nie da się wiedzieć, co sądzą mieszkańcy. W większości rad osiedli tak to nie wygląda. Frekwencja jest wręcz tragiczna, są problemy z quorum, porządki obrad są farsą, a sporządzania dokumentacja wręcz dziecinna. Czym więc zajmują się ich członkowie? W większości niczym, z przerwą na zamówienie psiego pakietu, organizację festynu osiedlowego czy napisanie wniosków do budżetu. Dlaczego więc nie widać sprzeciwu obywateli? Po pierwsze, nikomu nie przeszkadza, gdy rada organizuje festyn, albo wnosi o teren do gry w piłkę. Większość mieszkańców wręcz dziwi się, że jest coś takiego jak rada osiedla i traktuje to jak jakieś socjalistyczne pozostałości w zabawnym stylu „ciecia Anioła”, który dużo hałasu robił o nic. Jak coś trzeba załatwić, idzie się do radnych, albo do prezydenta. Jest tak także dlatego, że rady osiedli nie mają de facto żadnych kompetencji. Ruch obywateli w ich sprawach został więc jasno skanalizowany: idzie się tam, gdzie sprawa jest załatwiana szybciej i sprawniej. Nie jest również powiedziane, że przekazanie radom osiedli środków finansowych predestynuje kogoś do działalności. W większości przypadków, gdy rady dostały do wydania 110 tys. zł tak nie było. Po prostu członkowie spotkali się i ustalili, na co wydać pieniądze. Potem jeszcze ze swojej pracy rady osiedli w części zapomniały się rozliczyć, lub nie robiły tego terminowo, a przynajmniej takich dokumentów w teczkach, które nam udostępniono nie ma. Dotyczy to Rady Osiedla Nr 5, Rady Osiedla Nr 9, czy Rady Osiedla Nr 3 (dla oburzonych członków przypominamy, że sprawozdania składa się tak Radzie Miasta, jak i prezydentowi).

Radnym Rady Miasta nigdy nie zależało na uregulowaniu i usprawnieniu pracy rad osiedlowych. Radny Piotr Rzepka, który robił o to sporo hałasu, był krytykowany lub ośmieszany, na przykład przez radnego Dąbkowskiego. Dąbkowski nic nie robi sobie z łamania prawa przez swoją radę. Jego rada ani razu nie ustosunkowała się do stawianych zarzutów, ani nie odpowiedziała na wniosek o udostępnienie dokumentów. A kto mu za to coś zrobi? W normalnym społeczeństwie szanującym przestrzeganie zasad, Dąbkowskiego spotkałby ostracyzm, a do rady osiedla wysłano kontrolę. W patologicznej Radzie Miasta Kołobrzeg może być on wiceprzewodniczącym Rady Miasta, a jego kolegów nikt nie niepokoi.

Chcieliśmy ustalić, ile kosztuje całkowite funkcjonowanie rad osiedli w budżecie miasta, ale nie da się tego zrobić oficjalnie i co do złotówki. Biorąc pod uwagę wydatki rad osiedli, ich budżetowanie, ale także środki na utrzymanie ich siedzib i remonty, czy też zatrudnienie pełnomocnika m.in. ds. rad osiedli, można powiedzieć, że to koszt ok. 200 tys. zł rocznie, wyliczając ze średniej 5-letniej tych wydatków. Z tego, że mieszkańcy Kołobrzegu mają tak niewiele, można było zrobić jeden dodatkowy budżet obywatelski wartości 1 mln zł.

Robert Dziemba

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama