Od kilku dni pojawiają się pogłoski o dziwnych wydarzeniach w ośrodku „Holtur” w Podczelu. Do różnych instytucji trafiły anonimy na temat tego, co dzieje się w tej spółce z udziałem Skarbu Państwa. W ubiegłym roku, to właśnie to przedsiębiorstwo zasłynęło „błyskotliwymi” wypowiedziami radnej PiS, która została tam dyrektorem, nie mając do tego stosownych kwalifikacji. Pracę „przypadkiem” znalazł tam również radny PiS, a nawet jego żona. Nie wiemy, co o takich praktykach sądzi poseł Czesław Hoc, bo ten z nami nie rozmawia, ale możemy się domyślać, bo krytykował je w stosunku do działalności lokalnych polityków PO. To tak w skrócie.
Zainteresowała nas jednak wypowiedź Ewy Pełechatej, zarejestrowana przypadkiem na ostatniej sesji Rady Miasta o „królu złomu” z Kołobrzegu. Poszliśmy tym tropem, pytając o to wyjątkowe wyróżnienie w naszym mieście. Okazuje się, że sprawa nie jest przypadkowa i ma szerszy kontekst, łączący się z wysyłanymi anonimami i prowadzi właśnie do „Holturu”, więcej, jest to tajemnica Poliszynela. Udało nam się dotrzeć do osób, które słyszały o owym sekrecie. Jak mówią nasze źródła, przeprowadzona w spółce kontrola miała wykazać niecodzienny ubytek złomu z jej majątku. – Mówiąc krótko, złom był i go nie ma. Kasa za ten złom dostała nóg. Oczywiście nikt nic oficjalnie nie wie – mówi nam jeden ze współpracowników. Za tym cudownym upłynnieniem skorodowanego metalu miał stać jakiś polityk związany z partią rządzącą krajem, czyli z PiS. Tyle informacje nieoficjalne i na razie niepotwierdzone.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Piotrem Skaskiewiczem, prezesem zarządu spółki z Podczela. Jak powiedział nam przez telefon, dziś pracuje w spółce ostatni dzień. Ponieważ zdaje sprawy zarządu, poprosił o pytania na piśmie. Okazuje się więc, że przy okazji doszło tam do zmiany zarządu. Zapytamy także o te kwestie. Gdy dostaniemy odpowiedzi na nasze pytania, opublikujemy je w nowym artykule.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.