Strażacy interweniowali dziś po południu w mieszkaniu znajdującym się w budynku od strony ul. Rzecznej. Z lokalu przez otwarte okno wydobywał się dym. Na miejscu jest nasz reporter. Gdy poznamy przyczyny powstania ognia podamy je w tym miejscu.

Z niewiadomych przyczyn powstało zwarcie, które spowodowało zapalenie się łóżka, oraz innych elementów mieszkania. W mieszkaniu pojawiło się dużo gęstego dymu. Pierwszy na pomoc ruszył sąsiad, Stanisław Malepszak, policjant, który tego dnia był po służbie. Pomógł on nastolatce wydostać się z mieszkania przez przyjazdem strażaków. Na miejscu zjawiły się 3 zastępy straży wraz z podnośnikiem, pożar szybko ugaszono używając szybkiego natarcia. Strażacy przewietrzyli pomieszczenia mieszkania, oraz ustawili urządzenie do oddymiania klatki schodowej. Wezwana na miejsce pomoc medyczna przebadała pacjentkę i mogła ona bezpiecznie powrócić w asyście już rodziców do mieszkania. W wyniku tego zdarzenia, wcześniej dyrekcja wypuściła do domu pracowników Urzędu Pracy nad którym doszło do zdarzenia.

Dzięki czujności sąsiada na szczęście nie doszło do większej tragedii. Serdecznie gratulujemy postawy panu Stanisławowi.

Aktualizacja : Z nowych informacji, które udało nam się uzyskać, nie doszło do większej tragedii dzięki opanowaniu nastolatki, która szybko zaalarmowała służby ratunkowe, i tam została poinstruowana co dalej zrobić. Zaalarmowani sąsiedzi, również dzwonili na telefony alarmowe.