W ten weekend media żyją skandalicznym, zdaniem prawników, projektem ustawy zmieniającym zasady obowiązujące wykroczeń. Od tej pory, w myśl polityków PiS, to obywatel będzie musiał udowadniać, że funkcjonariusz państwa bezprawnie nałożył na niego mandat. Do tej pory, o tym, czy kara jest zasadna, decydował sąd na wniosek organu chcącego nałożyć karę, gdy obywatel odmawiał jej przyjęcia. Jak widać po protestach kobiet, okazało się to dla państwa nie lada wyzwaniem, nie tylko ze względu na ilość nakładanych kar, ale ze względu na to, że sądy, jeden po drugim, uznają, że obywatele są niewinni, a to służby działały albo niezgodnie z prawem, albo źle prawo stosowały. Pod pretekstem zmniejszenia obowiązków służb, a także daniem obywatelom prawa o rozmyślenia się i możliwości odwołania się od kary, gdy jednak mandat się przyjęło, do sejmu wpłynęła nowelizacja kodeksu wykroczeń. Podpisał ją m.in. kołobrzeski parlamentarzysta - Czesław Hoc. Jeśli ustawa zostanie przegłosowana, a ponieważ jest to poselski projekt ustawy, wobec którego nie są wymagane nawet konsultacje, to obywatele będą musieli zebrać dowody swojej niewinności i w terminie 7 dni złożyć je w sądzie pod rygorem ich późniejszego nieuwzględnienia. Będą musieli zmierzyć się z bolączkami wymiaru sprawiedliwości, napisać wniosek lub zatrudnić prawnika i udowadniać, że nie popełnili wykroczenia. Zapewne jego komentarz w tej sprawie usłyszymy w pisowskich mediach rządowych... A co wy na to?
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.