Wpisanie Kołobrzegu do czerwonej strefy powoduje zamrożenie gospodarki miejskiej. Informował o tym dziś premier i członkowie rządu. Zamknięte zostaną sanatoria wraz z zakończeniem trwających turnusów. Przyjazd do hoteli w Kołobrzegu przez Niemców, czy innych miastach, przestaje mieć sens, bo w części landów po powrocie z Polski trzeba przejść kwarantannę. Zakazy uderzają więc w branżę leczniczą i hotelarską. Ograniczenia ma również branża gastronomiczna, która może sprzedawać swoje produkty wyłącznie na wynos. W wielu przypadkach oznacza to zamknięcie działalności i zwolnienia, a także ratowanie się pomostową sprzedażą na tzw. dowóz do domu, co generuje dodatkowe koszty.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.