Do sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Tytuł ustawy brzmi niewinnie, a sam projekt ma zaledwie 1 stronę, nie licząc wprowadzenia i uzasadnienia. Przemycono tam jednak niezwykle kontrowersyjny, a jak twierdzi część prawników - skandaliczny zapis o treści: "Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione".

W uzasadnieniu do projektu ustawy, pod którym podpisał się m.in. kołobrzeski poseł PiS, Czesław Hoc, zapisano: "Celem  ustawy  jest  wprowadzenie rozwiązania, które pozwoli wyłączyć bezprawność, a w konsekwencji przestępność, czynu polegającego na naruszeniu obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania choroby zakaźnej COVID-19. Konstrukcja proponowanego kontratypu nawiązuje do konstrukcji stanu wyższej  konieczności.  Wymagane  jest  bowiem  spełnienie  zasady  subsydiarności, tj.stwierdzenie, że osiągnięcie wskazanego celu w inny sposób nie było możliwe lub było istotnie zagrożone. W proponowanym rozwiązaniu uwzględniono również kryterium interesu społecznego".

Zapytaliśmy posła w kwestii jego podpisu i poprosiliśmy o komentarz, którego oczywiście nie dostaliśmy. - Nie może być takiego przepisu, który by prowadził do tego, że osoba zostaje wyłączona z odpowiedzialności karnej - mówi prezydencki minister Andrzej Dera. - Jest jeden cel tej nowelizacji: bezkarność polityków PiS-u, którzy dokonywali nieracjonalnych, niegospodarnych zakupów - uważa natomiast poseł KO Michał Szczerba. Sprawa nie budzi wątpliwości u prawników. -  To jest po to, by minister Szumowski nie odpowiadał choćby za zamówienie respiratorów. To jest skandal - komentuje prof. Andrzej Zoll.

A co myśli o zaproponowanym w sygnowanym przez siebie projekcie ustawy poseł Czesław Hoc? Jego wyborcy i mieszkańcy Kołobrzegu się nie dowiedzą.