Na swoim profilu Facebookwym, radny Krzysztof Plewko zamieścił obrazek z informacją o poparciu Anny Bańkowskiej i Anny Mieczkowskiej dla jednego z kandydatów na prezydenta. Nie będziemy podawać nazwiska, ze względu na trwającą ciszę wyborczą. Dla czytelników sprawa powinna być jasna. Niedługo potem, oświadczenie w tej sprawie wydała Anna Bańkowska, członek Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego: "Pan radny Krzysztof Plewko bez mojej zgody i wiedzy, opublikował zdjęcie-fotomontaż na swojej stronie Facebooka, wskazując na rzekomo moje poparcie jego kandydata na prezydenta. Żądam natychmiastowego usunięcia tego postu oraz zamieszczenia przeprosin. W przeciwnym wypadku będę zmuszona wejść z panem radnym Krzysztof Plewko - Radny Rady Miasta Kołobrzeg na drogę sądową, w sprawie kradzieży zdjęcia z mojej strony, naruszenia praw autorskich, fotomontażu i jego publicznego rozpowszechniania".

"Na moje prywatne konto otrzymałem zdjęcie, na którym była Anna Bańkowska Członek Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego i Anna Mieczkowska Prezydent Miasta Kołobrzeg. Zdjęcie to zamieściłem na swoim profilu facebook. W dniu dzisiejszym powiększyłem zdjęcie i stwierdziłem, że jest ono fotomontażem. Tak więc zdjęcie i wpis usunąłem natychmiast po stwierdzeniu tego faktu. Niemniej jednak pragnę bardzo przeprosić zarówno Panią Annę Bańkowską jak i Panią Annę Mieczkowską za to, że choć nieświadomie to zamieściłem ich zmanipulowane zdjęcie. na swoim profilu. BARDZO PANIE PRZEPRASZAM. Krzysztof Plewko" - taki wpis ukazał się po południu na Facebooku.

Naszej redakcji sprawa ta przypomina łudząco przypadek Marka Wertyńskiego i PiS-owskich trolli, do dziś zresztą niewyjaśniona, pomimo deklaracji Czesława Hoca...