Chwilę po godzinie 6 rano rozpoczęła się procesja z radosnym Alleluja wokół Bazyliki Mariackiej. Dzięki dobrej pogodzie uczestniczyły w niej tłumy wiernych.

Uroczystej rezurekcji przewodniczył biskup sufragan Paweł Cieślik. To on obwieścił mieszkańcom i turystom radosną nowinę, że Chrystus zmartwychwstał, a następnie przy akompaniamencie dzwonów wyszedł na ulice Kołobrzegu, głosząc tę niezwykłą wiadomość wielkanocnego poranka.

W homilii, biskup przypomniał, że bez zmartwychwstania próżna jest wiara człowieka, że bez pokonania śmierci to, co robimy, byłoby bez sensu. Zaapelował również o budowanie jedności, tak jak zbudował Kościół zmartwychwstały Pan. - Nie wystarczy jednak tylko przyjść dzis do kościoła, nie wystarczy zaśpiewać alleluja. Trzeba zmyć grzech, trzeba chcieć żyć lepiej, w miłości, której naucza nas zmartwychwstały Chrystus. Bez tego prawda o odsuniętym kamieniu i pustym grobie to tylko historia - mówił biskup Cieślik. Apelował również o sprawiedliwość społeczną, gdyż w obecnej sytuacji, gdy wszędzie widoczne jest partyjniactwo i podział politycznych łupów, zwykły człowiek schodzi na dalszy plan. A zmartwychwstały Chrystus uczy, że każdy człowiek na naszej drodze jest ważny.