Po niemal 150 latach w mieście nad Parsętą znowu pojawi się tężnia solankowa. Mini tężnia powstanie w sanatorium "Bałtyk" i będzie dostępna dla kuracjuszy.
Kołobrzeg od wieków słynął z warzenia soli, a następnie po zmianach w technologii produkcji tego surowca, z ogromnych tężni solankowych wzdłuż ulicy Solnej. Niestety, stosowana w drugiej połowie technologia była nieopłacalna i przegrywała z kosztami wydobycia soli kamiennej. Tężnie rozebrano. Wielkim zwolennikiem ich odtworzenia był ś.p. Stanisław Potocki. Niby tężnia powstała w 2000 roku z okazji obchodów 1000-lecia utworzenia biskupstwa w Kołobrzegu i szybko stała się milenijnym bublem, gdyż miasto nie wiedziało, co z nią zrobić. Następnie działkę wydzierżawiono na karczmę, a warzenie soli i historia solewarstwa nie mają obecnie na tym terenie nic wspólnego z tym, co tam się robi.
Tymczasem mini tężnia powstaje w sanatorium "Bałtyk". Będzie to nie tylko atrakcja turystyczna, ale przede wszystkim urządzenie, z którego będą mogli korzystać kuracjusze. W tężni powstaje bowiem leczniczy aerozol, idealny do kuracji uzdrowiskowej.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.