W związku z zamknięciem od północy granic Polski, a także zagrożeniem zarażeniem koronawirusem i problemami z tym związanymi, obywatele Niemiec wypoczywający w Kołobrzegu są przewożeni do swojego kraju. Nie ma paniki, ale jak mówią nasi rozmówcy, jeśli cokolwiek ma się im przydarzyć, wolą, aby było to w Niemczech. Wyjeżdżają przede wszystkim osoby starsze, które są narażone na trudniejsze przejście choroby. Jak mówią kierowcy, z którym rozmawialiśmy, decyzje o skierowaniu autobusów i busów do Kołobrzegu zapadały pomiędzy godz. 22 w piątek i 6 rano w sobotę. W całym uzdrowisku niemal roiło się od pojazdów z niemieckimi numerami rejestracyjnymi. Szacuje się, że do poniedziałku większość zorganizowanych pobytów niemieckich w naszym kurorcie zostanie zakończona.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.