Strażacy zostali wezwani do zadymienia mieszkania przy ul. Lipowej. Dym pojawił się nagle i nie było wiadomo skąd. Po wejściu do środka ustalono, że gorący popiół z pieca został wrzucony do plastikowego wiaderka, które zaczęło dymić. Skończyło się na strachu. Nikomu nic się nie stało.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.