Najpierw starosta Tomasz Tamborski apelował o zrobienie porządku z wyspą na Parsęcie na wysokości mostu na ulicy Kamiennej, teraz swoich sił z Państwowym Gospodarstwem Wody Polskie próbuje prezydent Kołobrzegu. Anna Mieczkowska na początku października apelowała o rozpoczęcie prac z łachą, która wytworzyła się w tym miejscu, ale jak pisze, do tej pory nie dostała odpowiedzi. "Niestety zaplanowane na wrzesień prace utrzymaniowe nie rozpoczęły się! Niepokoi mnie rozrastająca się roślinność na brzegach Parsęty i Kanału Drzewnego, co może powodować ograniczenia oraz blokadę spływu wód z miejskiego systemu odwodnieniowego" - pisze prezydent. Ciekawe, co odpiszą na wnioski władz miasta przedstawiciele PG Wody Polskie, bo na razie ich działania ograniczyły się do oświadczeń, a wyspa jak była, tak i jest nadal.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.