Nieco ponad miesiąc przetrwała tuja, która Tomasz Tamborski pod koniec sierpnia zasadził na wyspie, która utworzyła się na Parsęcie (zobacz). Ideą konferencji starosty było zrobienie porządku z wyspą przez spółkę Wody Polskie. Wyspa jest, tui nie ma, ktoś ją ukradł. Jak widać, a piszemy o tym w ostatnim czasie dość często, zieleń nie może czuć się bezpiecznie w Kołobrzegu...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.