Uchwalona przez Radę Miasta uchwała o dodatkach motywacyjnych dla nauczycieli, pozbawiła dotychczasowych dodatków nauczycieli pracujących w szkołach z oddziałami integracyjnymi. To oznacza, że specjaliści pracujący z dziećmi, które wymagają więcej pracy i uwagi, będą zarabiać de facto mniej. Nauczyciele skarżą się do radnych, a dyrektor szkoły, Agnieszka Grzegorczyk-Maziarz uważa, że taka sytuacja może spowodować odpływ nauczycieli ze szkoły.
Miasto widzi sprawę inaczej. Okazało się bowiem, że tego rodzaju dodatki nie są zgodne z prawem, gdyż ich przyznawanie odbywało się na podstawie błędnej interpretacji prawa. Przyznała to zastępca prezydenta Ilona Grędas-Wójtowicz. Uchwała była podjęta kilkanaście lat temu. Nie zakwestionował jej żaden organ nadzoru. Realizowali ją prezydenci, ich zastępcy, urzędnicy. Jak mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydenta, dodatki zostały uchwalone i weszły w życie. Miasto na razie nie wie, co zrobi wobec wcześniejszych dodatków, które nie powinny być finansowane przez miasto. Sprawę bada zewnętrzna kancelaria prawna.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.