Z zaskoczeniem przyjęliśmy sytuację, w której kierowca volkswagena na poznańskich numerach rejestracyjnych, zjechał z ulicy Arciszewskiego i jechał sobie ścieżką rowerową w kierunku Grzybowa. Rozpytany o fakt łamania przepisów mężczyzna stwierdził, że wiezie niepełnosprawną kobietę, ma kartę parkingową osoby niepełnosprawnej i nie musi przestrzegać wszystkich obowiązujących przepisów. Postanowiliśmy sprawdzić.
Okazuje się, że w tym miejscu nie ma znaku "droga dla rowerów", jest za to znak B-1 "zakaz ruchu", a pod nim tabliczka, że nie dotyczy on rowerów. Jak mówi Krzysztof Szostak, zastępca komendanta Straży Miejskiej, taka konstrukcja zakazu uprawnia osobę niepełnosprawną do wjazdu, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności. Strażnicy mają się jednak przyjrzeć, czy nie powinno tam znajdować się inne oznakowanie, tak, aby uniemożliwić jazdę samochodów po ścieżce rowerowej.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.