Radny Artur Dąbkowski został drugim wiceprzewodniczącym Rady Miasta. W ten sposób Kołobrzescy Razem zwiększyli ilość radnych w prezydium rady. Radnym skupionym wokół Anny Mieczkowskiej nie przeszkadza, że wiceprzewodniczącym został radny najczęściej łamiący kulturę posiedzeń rady, przerywający innym radnym i przeszkadzający w obradach. Jak widać, nie przeszkadzało również i to, że Dąbkowski, niedawno dopisany do członków Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, sam ukarał się za rozsyłanie sms-ów w ciszy wyborczej (przeczytaj).
Nie to jest jednak najciekawsze. Gdy władzę w Radzie Miasta obejmowali radni Klubu Obywatelski Kołobrzeg i Prawa i Sprawiedliwości, wówczas radni Kołobrzeskich Razem krytykowali radnych opozycyjnych, a mających większość, że prezydium rady zostało zdominowane przez ich przedstawicieli i nie ma tam miejsca dla innych opcji. Mówiło się o skoku na prezydium koalicji PiS i Woźniaka. Dziś, ci radni, którzy krytykowali Woźniaka, zrobili dokładnie to samo, co nie odpowiadało im kilka miesięcy temu. Przedstawicielstwo w prezydium ma tylko jeden klub, pozostałe tego przywileju nie mają.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.