Koalicja Obywatelska, tak przynajmniej twierdzi w mediach ogólnopolskich, zrobiła wszystko, żeby wygrać wybory do senatu i porozumiała się w tej sprawie z innymi komitetami wyborczymi. Chodzi o stawienie czoła Prawu i Sprawiedliwości oraz przejęciu izby refleksji, jaką jest senat, aby móc walczyć z prawem uchwalanym przez Zjednoczoną Prawicę. Jest to plan na przegrane wybory. Projekt wydaje się być dobry, tyle, że nie wszędzie Platforma Obywatelska potrafiła wprowadzić ład we własnych szeregach. Przykładem jest okręg 99, obejmujący m.in. powiat kołobrzeski i białogardzki. Wydawało się, że z Czesławem Hocem zderzy się Janusz Gromek. Potem, Hoca przesunięto do sejmu i zastąpił go Henryk Carewicz. Ale okazuje się, że to nie jest jedyna zmiana.

Jak słyszymy w rozmowie z naszymi źródłami, zachodniopomorskie struktury nie rozwiązały swoich problemów. - Od wielu miesięcy jako potencjalny kandydat na senatora wskazywany był Janusz Gromek. Problem w tym, że ten znany jest tylko w Kołobrzegu. Jako członek Zarządu Województwa niewiele zrobił, aby jego marka była rozpoznawana poza granicami miasta. PiS natomiast idzie na fali rozpędu. Wygrana byłego prezydenta Kołobrzegu nie jest taka oczywista, przynajmniej nie dla wszystkich. Są kręgi, które uważają, że o wiele lepszym kandydatem byłaby Anna Sztark - mówi znany parlamentarzysta. Dlaczego nie pod nazwiskiem? - Taki mamy klimat panie redaktorze.

Lekceważenie wieloletniej senator, jaką jest Anna Sztark i jej pozycji, na którą pracowała, co trzeba przyznać, bardzo rzetelnie we wszystkich powiatach, skończyło się tym, że Anna Sztark podjęła rękawicę i postanowiła wystartować z własnego komitetu. W sposób oczywisty osłabia to Koalicję Obywatelską. Czy były prezydent, obecnie, jak okazuje się, na krótkim przystanku członek Zarządu Województwa, wygra ze znaną postacią "Solidarności", byłym wojewodą koszalińskim i wieloletnim senatorem, a także wicemarszałkiem senatu VII kadencji? To pytanie jest otwarte.

Swój start Anna Sztark potwierdziła nam w rozmowie telefonicznej. Czekamy na odpowiedź na nasze pytania. Obecna senator z ramienia PO może wystartować sama, ale ma też do swojej dyspozycji chociażby start z list Koalicji Polskiej. Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiedziało samodzielny start swoich kandydatów do senatu.