Na różnych forach i profilach padają ciekawe opisy, ile i kto zapłacił za taksówkę do Kołobrzegu, jadąc z Podczela. Według licznika, przejazd z Podczela do centrum miasta to ok. 7 kilometrów. Standardowo, taki przejazd powinien kosztować w okolicach 50 - 60 zł. A kosztował kilkanaście razy tyle. Ile? Tu pojawiają się różne kwoty. Uczestnicy festiwalu piszą o 100, 200, a nawet 300 zł. Nasz fotoreporter potwierdza takie sytuacje. Okazuje się bowiem, że w nocy z piątku na sobotę, gdy powstał komunikacyjny chaos, to nie taksówkarze walczyli o klientów, ale klienci o taksówki. Nasz dziennikarz był świadkiem licytacji, która zatrzymała się na 500 zł. Wygrywał ten, kto dał więcej. W sobotę było już spokojnie, a w niedzielę sytuacja była spokojna, bo na imprezie bawiło się mniej osób. Być może niektórzy taksówkarze wykorzystywali sytuację, że jest dużo klientów i sami windowali ceny ponad to, co obowiązuje oficjalnie w Kołobrzegu, ale jak widać, ich klienci sami do tego doprowadzili, podbijając ceny i aby mieć czym wrócić do miejsca zakwaterowania. Ci, którzy tyle szczęścia nie mieli, albo czekali na transport i to dość długo (o ile w ogóle nadjechał), albo szli pieszo.

Fot. Ks. Rafał Jarosiewicz