Sąd Okręgowy w Koszalinie rozpatrzył już część protestów wyborczych, jakie wpłynęły do niego po zakończeniu wyborów samorządowych w Kołobrzegu. Wcześniej, odrzucony został protest radnego Kamila Barwinka, a w poniedziałek rozpatrzony został protest Krzysztofa Plewko. Sąd odrzucił go ze względu na to, że nie dochowano procedury 3 dni po wyborach, po zakończeniu których taki protest powinien zostać złożony. Radny Plewko wskazywał, że w Kołobrzegu doszło do przemeldowywania wyborców. Jego zdaniem, liczba ta wynosiła ok 140 osób. Sąd uznał ten argument za niewystarczający, gdyż nawet taka liczba nie powoduje, że wybory można uznać za nieważne, gdyż różnica pomiędzy kandydatami z drugiej tury wyborów na urząd prezydenta Kołobrzegu była większa.
W sądzie są jeszcze wnioski kilku innych osób. Na razie nie zostały one odrzucone, ale jak wiemy, wszystkie dotyczą fałszowania rejestru wyborców poprzez niezgodne z prawem dopisywanie wyborców i ich przemeldowywanie na drugą turę wyborów.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.