230 tysięcy złotych - tyle z budżetu miasta miałoby w tym roku zostać wydane na Kołobrzeg Suspense Film Festival. Ale część radnych Rady Miasta nie chce o tym słyszeć. Warto tu przypomnieć, że już w ubiegłym roku okazało się, że festiwal nie miał de facto żadnej promocji. Organizatorzy mają zabezpieczoną stałą kwotę z budżetu i nie muszą starać się o to, żeby kołobrzeski festiwal miał właściwy patronat na przykład mediów ogólnopolskich. Jak mówi Jacek Woźniak, przewodniczący Rady Miasta, formalnie, Kołobrzeg niewiele z tej imprezy ma, a środki wydawane z budżetu są nieadekwatne do korzyści. - To tak naprawdę zamknięta impreza, o której nawet nie słychać w Polsce. Nie widać tam żadnego nowego potencjału - mówi Woźniak. Dlatego radni chcą zabrać z budżetu 100 tysięcy złotych na tę imprezę i przenieść ją na inne wydatki.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.